Zapraszam Was dzisiaj na małe podsumowanie mojej skromnej (niestety) pielęgnacji włosów w wakacyjnych miesiącach. Niestety nie byłam zadowolona ze stanu moich włosów, a nawet lekko je podcięłam, bo Holandia niestety zrobiła swoje ;/
Też to widzicie ? Suche i spuszone końcówki + wypłukany kolor. Niestety woda, słońce i uboga pielęgnacja w Holandii bardzo odcisnęły piętno na moich włosach. Podrosły, ale nie dużo, lecz kształt trójkąta zniknął. W tamtych miesiącach używałam tylko zielonego szamponu dla dzieci Garnier Ultra Doux i odżywki do włosów farbowanych od Garniera. 10 h na gorącym słonku bardzo niszczy włosy, co widzę teraz. Zakupiłam ostatnio dość dużo odżywek i masek i postaram się ratować włosy, bo szkoda mi je dużo obcinać, a musiałabym dobre 20 cm obciąć. Po powrocie z Holandii zafarbowałam je na burgund od Joanny, wyszedł fajny kolorek z fioletowymi i czerwonymi refleksami:
Niestety przy włosach rozjaśnianych i suchych jak moje po dwóch myciach z burgundu zrobił się brąz, co mi sie nie podoba, ale niestety czerwienie schodzą z włosów bardzo szybko, a z suchych i zniszczonych jak moje w tempie ekspresowych. Aktualny kolor prezentuje się tak:
Z góry włosów jestem zadowolona bo są miękkie i gładkie, ale dół.... Myślę, że olejowanie i kremowanie im choć trochę pomoże, a co będzie dalej to zobaczymy, zobaczymy czy maski i odżywki, które zakupiłam coś pomogą oraz czy drastyczna zmiana długości włosów będzie potrzebna :) A tak wyglądają włosy po podcięciu końcówek i lekkim wycieniowaniu ( jeszcze czasem się puszą, ale jest o sto razy lepiej niż przed :D)
VEA :)
Ten burgund to bym i u siebie zrobiła gdybym nie miała przypadkowego ombre ( góra pół na pół jasny i ciemny brąz a dół czarny) :P
OdpowiedzUsuńKolor końcowy bardzo ładny - nie widać żadnych pozostałości bo burgundzie ;)
Po podcięciu włosy wyglądają bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńjeej cudowna odmiana! włosy odżyły!
OdpowiedzUsuńBardzo równomiernie wygląda ten kolor. Systematyczne olejowanie i będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńNa fotce kolor wygląda bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda ci się uratować końcówki bez konieczności użycia nożyczek...
Ładny kolor!
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają Twoje włosy i się błyszczą ;D
OdpowiedzUsuńmuszę coś w końcu ze swoimi zrobić
sliczne masz włosy a co do koloru to ten jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby olejowanie pomogło :)
OdpowiedzUsuń