W wolnym czasie lubię porobić różne rzeczy czyli zrobić coś samego tzw. DIY. Zamiast oglądać jakieś głupoty w telewizji, chodzić bezczynnie po internecie czy leżeć do góry brzuchem wolę zrobić coś ambitnego. Uwielbiam robić różne handmade z rzeczy, które mam w domu, czasem z najprostszych np. tak jak dzisiejsze sówki. Zrobiłam je z.... rolek od papieru toaletowego. Tak, taka rolka nie musi zostać wyrzucona. Można z niej zrobić różnego rodzaju figurki. Ja wybrałam sówki :)
CO BĘDZIE POTRZEBNE ?
+ Na pewno kilka rolek papieru, bo nie zawsze wszystko wyjdzie za pierwszym razem i kilka z nich może się zmarnować.
+ Farby, najlepiej te w tych takich słoiczkach (nie pamiętam jak się dokładnie nazywają), bo lepiej i szybciej się nimi maluje. Ja takich nie miałam, więc użyłam plakatowych, ale musiałam poprawić malowanie 3 razy, bo kolor od razu nie chycił za ładnie.
+ Pędzle, najlepiej większy do pomalowania całości rolki i mniejszy do szczegółów.
+ Kubeczek z wodą.
+ Kredki do malowania (najlepiej Bambino, ewentualnie kredki, który nie sprawdziły się w makijażu).
+ Kredki do malowania (najlepiej Bambino, ewentualnie kredki, który nie sprawdziły się w makijażu).
+ Chusteczki i podkładka.
JAK WYKONAĆ SOWĘ ?
Górną część trzeba zagiąć do środka, z dwóch stron tak, aby stworzyć uszka. One nie zawsze wyjdą idealnie, co zresztą możecie zobaczyć na górnym zdjęciu. Takie nie idealne zagięcie tez ma coś w sobie i widać, że było wykonywane własnoręcznie. Gdy już to zrobimy czeka nad malowanie ciała sowy. Jaki kolor wybrać ? Jaki chcecie :) Tutaj nie ma znaczenia, czy sowa będzie zielona, czarna czy niebieska. Ja pomalowałam swoje sowy 3 razy, za każdym razem czekałam, aż wyschnie pierwsza warstwa. Bardzo szybko mi to poszło, dzięki grzejnikowi, który w błyskawiczny sposób suszył farbę. Gdy już pomalujemy ciało, zostaną nam skrzydła, głowa i piórka. Niektóre oczy robiłam za pomocą białej kredki do... oczu ! Tak, do oczu, ponieważ nie sprawdziła się u mnie, szkoda mi było ja wyrzucić, a nie miałam w domu białek kredki do malowania. Do czarnych oczu też użyłam czarną kredkę do oczu i eyeliner, który nie sprawdza się na moich oczach.
Resztę rzeczy zrobiłam za pomocą cienkiego pędzelka i farb. Co to ciała sowy to może ona wyglądać bardzo różnie. Można postawić na swoją wyobraźnie albo poszukać inspiracji w internecie. Ważne by nie robić dokładnie takiej samej kopii, bo to bez sensu, wasze handmade musi mieć coś od Was, a nie od kogoś innego :) Myślę, że w miarę dobrze wytłumaczyłam jak można zrobić taką sówkę. Ja swoje poukładałam na wnęce po starym piecu, gdzie zrobiłam sobie półkę, na meblach czy obok choinki. Można też nawlec sznurek albo nitki i powiesić taką sowę na choince. Jak macie małe dzieci to może być to fajna okazja do spędzenia wspólnego czasu :) Nie musza to być sowy, mogą być bałwanki, nietoperze, mikołaje itd. Wszystko zależy od wyobraźni i pomysłu.
Pokaże Wam jeszcze jak zrobić za pomocą rolek papieru i bombek choinkę świąteczną, inne rzeczy i ozdoby świąteczne. Na pewno wszystko udokumentowane będzie na moim INSTAGRAMIE, więc jeśli jesteście ciekawi to zapraszam. Posty także pojawią się na blogu, ale nie jestem w stanie określić dokładnie w jakie dni.
Resztę rzeczy zrobiłam za pomocą cienkiego pędzelka i farb. Co to ciała sowy to może ona wyglądać bardzo różnie. Można postawić na swoją wyobraźnie albo poszukać inspiracji w internecie. Ważne by nie robić dokładnie takiej samej kopii, bo to bez sensu, wasze handmade musi mieć coś od Was, a nie od kogoś innego :) Myślę, że w miarę dobrze wytłumaczyłam jak można zrobić taką sówkę. Ja swoje poukładałam na wnęce po starym piecu, gdzie zrobiłam sobie półkę, na meblach czy obok choinki. Można też nawlec sznurek albo nitki i powiesić taką sowę na choince. Jak macie małe dzieci to może być to fajna okazja do spędzenia wspólnego czasu :) Nie musza to być sowy, mogą być bałwanki, nietoperze, mikołaje itd. Wszystko zależy od wyobraźni i pomysłu.
Pokaże Wam jeszcze jak zrobić za pomocą rolek papieru i bombek choinkę świąteczną, inne rzeczy i ozdoby świąteczne. Na pewno wszystko udokumentowane będzie na moim INSTAGRAMIE, więc jeśli jesteście ciekawi to zapraszam. Posty także pojawią się na blogu, ale nie jestem w stanie określić dokładnie w jakie dni.
0 komentarzy :
Prześlij komentarz