Seria Joanna Argan Oil



Pisałam Wam w podsumowaniu grudnia, że dostałam do testowania kosmetyki firmy Joanna. Samą firmę lubię, kupuję od niej głównie żele do kąpieli i farby do włosów (moja ulubiona to Multi Cream Color). Jeśli chodzi o odzywki do włosów to były one dla mnie za rzadkie, ale produkty do stylizacji włosów są już dość dobre jak na swoją cenę.

Do testowania dostałam cała serię Joanna Argan Oil czyli szampon, odżywkę, maskę, odżywkę dwufazową i olejek - jedwabisty eliksir. Po kolei każdy omówię, ale nie będę o każdym robiła eseju ani rozpisywała się o składach, bo chce napisać o swoich odczuciach co do tych produktów.



1. SZAMPON
Pierwszy raz ja go użyłam pomyślałam, że jest okey. Nie zrobił mi z włosów siana, ani nie przyspieszył ich przetłuszczania. Tak na prawdę z każdym kolejnym myciem coraz bardziej go lubię. Włosy są miękkie i gładkie, mogę je normalnie rozczesać nie używając odżywki. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to konsystencja. Dla mnie jest ona za rzadka, przez co wiem, że ten produkt pójdzie mi najszybciej. Włosy myję co 3-4 dni i uwierzcie, czwartego dnia mogę jeszcze wyjść do ludzi. Ogólnie dobry szampon.



2. ODŻYWKA
Jest gęstsza niż inne odżywki w tych opakowaniach (mam na myśli serię Naturia). Dobrze się rozprowadza na włosach, łatwo rozczesać po niej włosy, a one same są gładkie i miękkie, ale tylko wtedy jeśli dam więcej produktu. Zauważyłam, że tylko tę odżywkę włosy jakby nagle wchłaniają i muszę dać jej więcej niż zwykle przy innych odżywkach. Mimo tego, że daje jej więcej to jest wydajna i prześlicznie pachnie. Jak dla mnie to produkt na plus.



3. MASKA
Ten produkt to uwielbiam ! Już wiem, że jak mi się skończy to na pewno kupię ponownie. Jest gęsta, pięknie pachnie i na prawdę odrobina wystarczy, aby po wysuszeniu moich włosów efekt był podobny jak wychodzę od mojej fryzjerki (też używa Joanne, ale tę linię profesjonalną). Włosy są gładkie, śliskie, miękkie i końcówki się nie plączą, bo ostatnio mam z tym problem. Olejek arganowy jest we wszystkich produktach wiec to nie żadne kłamstwo reklamowe. Dałam raz na włosy mojej mamie i była zadowolona, ale niestety to moja maska, więc może sobie tylko na nią popatrzeć. Co ważne to też to, że nie obciąża włosów.



4. ODŻYWKA DWUFAZOWA
Także bardzo fajnie pachnie, jest dość wydajna. Spryskuje nią włosy głownie wieczorem, gdy idę spać i muszę je rozczesać. Nadaje im piękny zapach, pomaga w rozczesaniu i tak na prawdę do rana są one w dość fajnej formie tzn. nie mam kołtunów itd. Wcześniej, gdy nie używałam odżywek w spraju przed snem rano nie było za fajnie, ale już od jakiegoś czasu to zmieniłam. Jeśli chodzi o użycie jej po samym myciu szamponem to tutaj szału nie ma, włosy są jako takie. Zdecydowanie wolę ją używać na suche włosy wieczorem i ogólnie w ciągu dnia, gdy mam potrzebę rozczesania swoich włosów.



5. OLEJEK 
Co do niego to powiem tak, daje go na końcówki i są wtedy na prawdę miękkie, ale nie mogę znieść jego zapachu... Dla mnie to taki zapach polnych kwiatów, na które jestem uczulona i ich nie cierpię ! Na prawdę jego zapach do mnie przemawia na minus. Na szczęście po jakiś 15 minutach na włosach ulatnia się i go nie czuć. Konsystencja jest także za gęsta. Mam kilka innych olejków właśnie z olejkiem arganowym i z tamtymi ciężko przesadzić na moich włosach, z tym bardzo łatwo je przeciążyć, co mi się zdarzyła. Jedna pompka to u mnie max. Efekt jak po innych olejkach z olejkiem arganowym, ale ten zapach... Gdyby nie to to produkt byłby bardzo dobry, bo wiadomo, po takich "olejkach" z silikonami cudów spodziewać się też nie można :)

Ogólnie serię Argan Oil uważam za udaną, fajne i nie drogie kosmetyki, które dobrze sprawują się u mnie, najbardziej jestem zadowolona z maski i ją kupię ponownie, co do reszty to nie wiem, może kiedyś kupię szampon i odżywkę, ale na razie mam duży zapas kosmetyków do włosów, wiec nic nie kupuje.

Miałyście coś z tej serii ?
Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".

0 komentarzy :

Prześlij komentarz