Eveline Art Scenic, Korektor do brwi

Eveline Korektor do brwi


W czasie, gdy czekałam na przesyłkę od firmy Eveline, skończyła mi się moja ulubiona kredka czeska, której używałam do brwi. Miałam wcześniej cienie, ale nie wiem czy to w 100% wina cieni, ale za każdym razem, gdy ich używałam po pewnym czasie bolały mnie oczy tak jakby coś do nich wpadło - może zaczęły się obsypywać. Od tego czasu wole kredki i korektory, które się nie obsypują.

W momencie, gdy dostałam produkt byłam zachwycona, bo chciałam go jakiś czas temu kupić będąc w Rossmannie. Oczywiście nie doczytałam na samym początku, że to kolor Black. Ogólnie mam ciemną karnację, ale rozjaśniam brwi do brązu - są grube, rzadkie, długie i czarne jak smoła. Czasami zdarzy się, że rozjaśnione włoski mają rudą poświatę, dlatego też używam brązowych kredek by całość ładnie wyrównać i nadać im kształtu. Nie używam czarnych  kredek, bo wyglądam wtedy komicznie. Tak więc moja ekscytacja spadła wtedy znacząco, bo przed oczami miałam widok swojej twarzy z brwiami pomalowanymi na czarno. Okazało się, że byłam w lekkim błędzie.

Eveline Korektor do brwi


Korektor ma za zadanie przyciemnić, nabłyszczyć i optycznie regulować brwi. Co do tego ostatniego to jest to optycznie przez wielkie O. Z daleka włoski poza główną linią są nie widoczne, ale z bliska tak, więc do do tego to nie do końca się zgodzę. Korektor przyciemnia włoski, ale delikatnie. Efekt końcowy jest taki, że powracam do naturalnego koloru, czyli brwi nie wyglądają sztucznie. Jest to plus, bo efekt jest zadowalający, ale też minus, bo jednak po coś te włoski rozjaśniam. Rozpoczęłam rozjaśnianie włosków dlatego, że kredki i inne cienie do brwi w kolorze czarnym albo bardzo ciemnym robiły mi dziwny wygląd twarzy, bardzo nienaturalny. Łatwiej było mi rozjaśniać włoski do brązu i używać brązowej kredki, bo brązowa kredka + czarne brwi nie wyglądały dobrze. Ten korektor sprawia, że wszystko wygląda naturalnie i efekt jest subtelny. Zawsze jak go nałożę, rozczesuje i układam jeszcze włoski specjalnym grzebykiem.

Nabłyszczenie też jest widoczne, ale to co lubię w tym korektorze, to to, że potrafi ładnie zdyscyplinować moje brwi, a te nie żyją sobie swoim życiem w ciągu dnia. Jest to dobry produkt, nie widzę tutaj jakiś minusów. Ma żelową konsystencję, wygląda jak normalna maskara. Szczoteczka jest wygodna i poręczna (już wiem, ze wykorzystam ją do innego tuszu). Poniżej zdjęcie po (wybaczcie, ale jeszcze nie do końca umiem zrobić sobie zdjęcie konkretnej części twarzy (pracuje nad tym:D), bo coś mi to nie wychodzi, nawet ze statywem).



Za jakiś czas kupię kolor brązowy. Jestem ciekawa jaki efekt będzie po zastosowaniu brązowego korektora, aczkolwiek na razie ten chce wykorzystać do końca, bo jestem z niego zadowolona.

Używałyście ten produkt ? Jak się u Was sprawdził ?
Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".

0 komentarzy :

Prześlij komentarz