Włosy: Podsumowanie czerwca



Dzisiaj o moich włosach, ale nie tak krótko jak poprzednio. Jak wiecie przyciemniłam włosy farbą z Marion Natura Styl w kolorze ciemny brąz. Te osoby, które rozjaśniały włosy wiedzą, że z włosów rozjaśnianych (w moim przypadku już kilka razy) kolory ciemne schodzą błyskawicznie. Tak było i u mnie. Po dwóch myciach farba dość mocno się spłukała  KLIK. Musiałam tez mocno oczyścić włosy więc użyłam do tego szamponu oczyszczającego wymieszanego z sodą oczyszczoną. Po tej mieszance kolor jeszcze bardziej zszedł. 

W czasie 2 tygodni musiałam myć włosy praktycznie codziennie lub co drugi dzień, bo robiłam rożne prace koło domu i albo mi coś naleciało, albo cały dzień na gorącym słonku sprawił, że strasznie się wysuszyły i jedyne co im mogło pomóc to ich umycie i mocne nawilżenie. Kolor praktycznie wrócił do poprzedniego, może był o 1 ton ciemniejszy ze złotym gdzieniegdzie lekko rudawym połyskiem. Mam w domu jeszcze ciemną farbę, ale w takim spłukanym kolorze nie czuje się dobrze, wyglądam blado i tak jakbym była chora, dlatego też stwierdziłam, że nałożę jakaś farbę w podobnym kolorze, bo wolę już mieć jasne włosy + odrosty jak wyjadę, niż rudy poblask, z którym wyglądam niekorzystnie. Pewnie jakbym nigdzie nie jechała to położyłam bym ciemną farbę, bo za jakiś czas mogłabym poprawić kolor, gdyby mocno się spłukał, ale tutaj przez 2 miesiące nie będę miała dostępu do farb. 

Kupiłam na promocji za 15 zł farbę Garnier Olia w kolorze 8.31 czyli złocisty popielaty blond. Niestety raz już użyłam tą farbę i średnio byłam zadowolona. Tym razem jestem bardzo niezadowolona. Zazwyczaj farby wychodzą ton ciemniej dlatego wzięłam na poziomie 8. Zamiast ładnego blondu otrzymałam spłukany rudy z żółtymi pasemkami kolor, w którym wyglądam tragicznie. Taka typowa żarówa, jak po rozjaśnianiu. Już kolor przed był o wiele lepszy.




Dodatkowo ta farba zniszczyła mi bardzo końcówki, były spalone i nie dało się nic z nimi zrobić. Wcześniej nie były jakieś super, ale wystarczyła odżywka w sprayu i były miękkie, teraz nawet ona nie pomaga. Niby farba bez amoniaku, a działa to na moje włosy jeszcze gorzej niż z amoniakiem. Włosy po tej farbie były tragiczne. Naprawdę kupie zwykłą Joannę za 5 złotych i włosy są fajne i miękkie, a tutaj taki hit reklamowy, a taka beznadzieja w praktyce. Nie polecam i nie kupię więcej. Już tak fajnie zapuściłam swoje włosy, brakowało mi 5 cm aby były do biustu, czyli takiej długości do jakiej dążę od dwóch lat i lipa.

Wytrzymałam dwa dni i zrobiłam moją mieszankę, która dotychczas zawsze mnie ratowała czyli Gołębi popiel + Szlachetna perła z Joanny z szamponem na 15-20 minut. Kolor się ochłodził, lekko rozjaśnił ale ogólnie podoba mi się i o wiele lepiej wyglądam. Musiałam też podciąć końcówki, bo przyrównanie ich do miotełki to nawet nie było to ;/ Tak wyglądają po tej mieszance:


Ogólnie to mieszanka ta rozjaśniła trochę włosy, ale nie przeszkadza mi to. Mam takie delikatne ombre. Końcówki dalej nie są idealne, ale po powrocie do polski zetnę z 5 cm, niech mają też coś od życia :D Co do szamponu to cały czas używam ten pomarańczowy z Garnier Doux dla dzieci, a odżywki to niebieska nawilżająca z Isany, Isana Professional z olejkami, maska Gliss Kur Shea Cashmere + olejek Bioelixire na końcówki.

Sądząc po opiniach na blogu, nie tylko ja jestem niezadowolona z tej farby, kurcze nie sądziłam, że taka farba tak zniszczy mi włosy. Niby bez amoniaku, niby jakieś olejki ma, a jest że tak powiem do d... Teraz czeka mnie mocne nawilżanie włosów.

Czy u Was też farba Garnier Olia się nie sprawdziła ??

VEA :)

Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".
    Blogger Comment
    Facebook Comment

81 komentarzy :

  1. Znam te przygody z ratowaniem włosów... Rezultat nie jest najgorszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie w rudym też się podobało :)
    a drugi wariant też świetny. W sumie obie wersje bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam to samo. Witaj w klubie ;/!!!
    Czekam jeszcze kilka dni by móc zafarbować na jasniejszy blond.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kolor Ci wyszedł :) ja bym się bała tak eksperymentować z mieszanką farb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jestem osobą, która nie boi się eksperymentować ze swoimi włosami, bo one i tak odrosną :)

      Usuń
  5. śliczne są teraz Twoje włosy ;) ładny kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  6. moim zdaniem po tej Olii wyszedł Ci nawet ciekawy kolor :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Druga wersja lepiej mi się podoba, choć ja siebie widzę tylko w czarnym bądź w naturalnym ciemnym brązie w innym chyba śmiesznie bym się czuła :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do kremów DD, to gdzieś obiło mi się o uszy, że już są :P

      Usuń
    2. O to widzę, że jestem znów do tyłu z nowościami :(

      Usuń
  8. Kurcze te przygody w farbowaniem są mi raczej obce. Widzę, że przerobiłaś kilka kolorków wydaje mi się że ten na dzień dzisiejszy jest najkorzystniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym, aby ta góra była bardziej popielata, ale jest dobrze, jeszcze raz poprawie moją mieszanką i będzie okey :)

      Usuń
  9. Lubię rudości więc na zdjęciach na górze wg mnie kolorek jest świetny. Farbuję tylko henną z uwagi na silne uczulenie nie wiadomo na jaki składnik farb chemicznych. Po hennie na szczęście włosy się nie niszczą :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja coś do henny nie mam przekonania, bo to jak dla mnie trochę za długi proces :)

      Usuń
  10. Miałam bardzo podobne wrażenie po farbowaniu Olią, włosy były dużo bardziej zniszczone niż po innej farbie, nawet tej z amoniakiem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio testowałam też inną farbę bez amoniaku i mam wrażenie że są one gorsze niż te z amoniakiem, bo włosy po ich użyciu wcale nie są fajne ;/

      Usuń
  11. teraz są ładniejsze, takie naturalne :)


    ps. a u mnie? LADY IN RED :p

    OdpowiedzUsuń
  12. Po tej mieszance kolorek wyszedł bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest źle, ale następnym razem kolorek będzie jeszcze ładniejszy :)

      Usuń
  13. nie miałam tej farby i nie zaryzykuję, maluje sprawdzonymi z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem przyjemny kolorek wyszedł, sama bym coś zmieniła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie rowniez Olia sie nie sprawdzila :/ Kolor koncowy bardzo fajny :) Udanego wyjazdu zycze :)!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak mi się marzą rude włosy! Miałam farbować, ale kurde szkoda mi :-p Boję się, że się znowu zniszczą, a dopiero co obcięłam 15cm :( Mi się podoba Twój kolor! A co do Olii to nienawidzę!!! Najgorsza farba jaką miałam!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do rudych włosów trzeba mieć odpowiednią urodę, a ja jej niestety nie mam, choć podobają mi się rude włosy :) A na tą farbę to widzę, że coraz częściej ludzie narzekają, coś nie widać tych 60 % olejków ;/

      Usuń
  17. Garnier Olia bardzo mnie kusiła, ta gwarancja ,że bez amoniaku , że zawiera olejki to było coś czego szukałam, ale potem przeczytałam wiele nieprzyjemnych opinii na jej temat i na szczęście odpuściłam jej kupno.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne masz włosy. Mi się bardziej ten drugi kolor spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  19. sama nie farbuje włosów więc nie mogę polecić Ci jakieś fajnej farby ani też wypowiedzieć się na temat tej z garniera
    w każdym bądź razie bardzo ładny kolorek uzyskałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne masz włosy a ten kolor jasny zdecydowanie do Ciebie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie twoje włosy bardzo się podobają :) Śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  22. wow moje włosy po farbowaniu wyglądałyby dużo gorzej ;) Masz śliczne włosy ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja często farbują tą farbą i nie miałam takich przygód, może jakaś przeterminowana ci się trafiła ;) Mi się kolor bardzo podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochodziłam po kilku blogach i czytałam podobne opinie do mojej, wiec widocznie ta farba nie pasuje do wszystkich włosów :)

      Usuń
  24. Nie używałam Olii, ale dziwię się, bo czytałam o niej raczej pochlebne opinie.
    Tak czy inaczej - dobrze, że udało się uratować kolor bez większych zniszczeń. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po tej mieszance bardzo podoba mi się kolor, taki przyjemny:)

    OdpowiedzUsuń
  26. kolor koncowy jest super, kurcze az zastanawiam sie od dluzszego czasu czy by jednak nie pomalowac wloskow i troche rozjasnic, bo teraz sa jakies takie mysio-blond. pomysle nad ta twoja mieszanką ;)
    szkoda ze ta pierwsza farba tak paskudnie zadzialala ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Jezuuuu faktycznie cie na marchewke zakolorowalo : p

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz bardzo ładne włosy i kolor oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Efekt finalny mi się podoba :) Ja jednak eksperymenty kolorystyczne wolę robić w obecności fryzjer. A farby Olia nigdy nie używałam. Ostatnio nakładałam tę od Claudii Schiffer i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się ostatnio nad ta farbą zastanawiałam ale nie znalazłam odcienia, który by mi się podobał :)

      Usuń
  30. Faktycznie kolor mało podobny do tego co powinnas otrzymac.. Moja mama dosc czesto siega po Olię i takich przygod nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja na razie nie farbuję włosów farbami drogeryjnymi, więc się nie wypowiem. Muszę przyznać, że masz bardzo ładne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny kolor ! ; )) . Nie używałam tej farby także nic nie mogę powiedzieć :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Według mnie blond lepiej się prezentuje. ;]

    OdpowiedzUsuń