Nie wyrzucaj śmieci po zachodzie słońca - czyli przesądy i zabobony :) cz. II


Hejka :D
Dzisiaj część druga postu o zabobonach. Tutaj cześć I.
Notka ta ma charakter bardzo luźny, więc jeśli ktoś z tym się nie zgadza itp. to z góry przepraszam, nie chodzi tu o żadne wyśmiewanie przesądów naszych przodków. No to zaczynamy :D

1. "Wyrzucanie śmieci po zachodzie słońca przynosi nieszczęście." Czyli jak mam pełny kosz śmieci to mam czekać do rana ?

2. "Nie mów w czasie jedzenia, bo będziesz miała męża pijaka!" No to widzę, że będę miała ciekawą przyszłość O>O

3. "Jeśli na podłogę spadnie Ci ość – masz zapewnione szczęście." Hmm.... ciekawe czy działa to też, gdy ość celowo "spadnie" na podłogę :D

4. "Jeśli gość odstawił krzesło w to samo miejsce, nigdy już nie wróci do tego domu."

5. "Jeżeli po Tobie chodzi mały pajączek to na szczęście." Dobra, dobra, ja z pająkami żyje w "zgodzie", niech one żyją sobie w swoich kącikach i dadzą mi spokój.

6. "Jeśli idą iskry na kuchence gazowej oznacza to niezapowiedzianych gości." To już wiem, że gdy zobaczę iskry na kuchence to nie oznacza, że coś się psuje, tylko że będę miała gości :D

7. "Gdy bocian usiądzie na dachu twojego domu to oznacza, że rodzina ci się powiększy." Apel do wszystkich bocianów: proszę nie siadajcie mi na dachu w ciągu najbliższych 7 lat, bo jeszcze nie planuje być mamusią :)

8. "Nie wolno siedzieć plecami do drzwi, bo zwiastuje to śmierć!" O.O

9. "Gdy huśtawka stoi nam na drodze, należy omijać ją z lewej strony, wtedy na pewno przyniesie nam szczęście." Z mojej lewej czy jej lewej ? :D

10. "Silny wiatr w trakcie przeprowadzki może "zdmuchnąć" domowe ognisko." Zapamiętajcie - przeprowadzajcie się tylko w te dni, gdy nie ma wiatru :)

Dzięki za uwagę :)

Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".
    Blogger Comment
    Facebook Comment

21 komentarzy :

  1. Nie wierzę w takie rzeczy, ale przynajmniej się pośmiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W święta będę rzucać ościami na prawo i lewo ale najpierw wyślę swoje koty na wakacje. :D Pająków nie lubię nawet w kątach, a z tym krzesłem już będę uważać, nie będę go w ogóle suwać o! :D Jeśli chodzi o huśtawkę, jutro pójdę na park zabaw. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. od dziś nie odezwę się w trakcie jedzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaa. zabobony ;) a noża nie można oblizywać (nawet jak wcześniej smarowałaś nim nutellę!), bo mąż będzie łysy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Części z tych zabobonów w ogóle nie znałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. śmieszne te zabobony, ale no cóż... ludzie potrzebują czegoś w co wierzą :P

    OdpowiedzUsuń
  7. hahaha ja znam jeszcze, że jak ptaszek na ciebie nasra, to na szczęście :D nic, tylko czekać na takie szczęście! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam tego ale i tak nie wierzę w takie rzeczy :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam biurko naprzeciwko drzwi, czyli że jak siędze tyłem do drzwi to.. umrę? o.O
    Hahaha XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA mam łózko naprzeciwko drzwi i czesto siedze tylem do drzwi, a jeszcze żyje :D

      Usuń
  10. Można by przecież oszaleć próbując się do wszystkiego zastosować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa odskocznia od tematów kosmetycznych :) O większości zabobonów pierwszy raz słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki : ) Mój blog raczej tylko kosmetyczny i urodowy nigdy nie bedzie - nie byłabym wtedy sobą :D Czasem o czymś musze po prostu napisac : )

      Usuń