Pewnie nie jedna z Was albo się odchudzała albo właśnie jest w trakcie albo dopiero zamierza. Odchudzamy się głównie dlatego, aby pozbyć się niechcianego tłuszczu z ciała. U jednych pojawia się on w wyniku zaniedbania np. "A co będę sobie żałować, po śmierci już nie będę jadła", u innych pojawia się w wyniku jakieś choroby np. tak jak w moim przypadku w wyniku niedoczynności tarczycy. Warto pamiętać o tym, aby odchudzać się z głową. Jeśli nagle rzucicie sobie drastyczne tempo to wasz organizm może zareagować całkowicie inaczej niż byście oczekiwali.
Dzisiaj chciałabym poruszyć pewien temat, który sama nie wiem jak nazwać. W moim środowisku dużo osób się odchudza i to co rzuciło mi się w oczy to życie po odchudzaniu. Znam kilka osób, które wcześniej nie były jakoś kolosalnie grube, miały trochę zbędnego tłuszczu. Przeszły na dietę, zaczęły ćwiczyć i efekty się pojawiły, a wraz z nimi zmiany w psychice. Byłam w szoku, gdy usłyszałam od osoby, która schudła tekst do osoby, która jest przy kości: "Chyba musisz dużo żreć skoro masz takie sadło!". Szok! Takiego zdania spodziewałabym się prędzej od osoby, która całe życie jest szczupła niż od osoby, która zmagała się z podobnym problemem. Myślałam, że to jednorazowy przypadek, lecz się myliłam.
Coraz częściej osoby, które schudły uważają się za lepsze. Schudłaś? Gratuluję, ale to nie daje ci prawa poniżać innych! Przecież kilogram czy dwa tłuszczu nie daje nikomu prawa, aby być jakimś królem z immunitetem. Trzeba pamiętać o tym, że każda osoba mi uczucia i takimi słowami można ją zranić.
Osiągnięcie wymarzonej wagi jest bardzo dużym sukcesem, ale nie trzeba go pokazywać na każdym kroku. Znam osoby, które schudły i są dalej takie jak były. Znam też te, które teraz uważają się za super sexy laski, którym żadna nie podskoczy, bo schudły. Tak samo wrzucanie tysiąca fotek na portale społecznościowe z inną pozą są bez sensu. Pochwalić się innym swoim sukcesem - tak, ale non stop o tym mówić, pisać, wrzucać fotki z tytułem "Efekty mojej diety", "Kolejne efekty mojej diety", "Tak schudłam!" są bezsensu. Odchudzanie odchudzaniem, ale nie zmieniajmy się potem w szczupłe wredoty. Sama schudłam, może nie dużo, ale nie uważam, że mam jakieś większe prawa niż osoby otyłe.
To tyle na dziś, mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca :)
VEA :)
Blogger Comment
Facebook Comment