Produkt ten zrobił na mnie najmniejsze dobre wrażenie. Należę do osób, które nie lubią się bawić swoimi paznokciami. Wolę prostotę czyli tylko malowanie paznokci. Należę też osób, które nie mają jakiś większych problemów ze skórkami (przynajmniej ja tak uważam, wiadomo jakieś tam są, ale jak dla mnie nie zauważalne i nie rzucające się w oczy, a paznokcie wyglądają wg mnie dobrze). Problematyczne pojawiają się u mnie tylko na kciukach.
To co dostałam to niby profesjonalny preparat o błyskawicznym działaniu. Ma za zadanie zmiękczać i skutecznie eliminować suche, stwardniałe i przerośnięte skórki. Żel trzeba nałożyć na skórki, pozostawić na 30 sekund, a następnie odepchnąć je za pomocą drewnianego patyczka. Tak też zrobiłam. Po tych 30 sekundach rzeczywiście skórki były zmiękczone, więc łatwo można je było odepchnąć do tyłu. To tyle. Sam produkt nie eliminuje skórek. Są one po prostu cofnięte do tyłu. Nie można się tutaj kierować tytułem, że sam żel usunie skórki itd. Myślałam, że to taki produkt, który rozpuszcza skórki, dzięki czemu jest z nimi mniej bawienia, ale tylko je zmiękcza. Po dwóch dniach skórki wróciły na swoje miejsce, więc szału nie ma. Dwie godziny po zabiegu skóra wokół była dalej sucha, więc musiałam użyć kremu do skórek.
Na mnie produkt nie zrobił mega dobrego wrażenia. Może dlatego, że nie potrzebuję takich produktów, bo potrafię skórki cofnąć smarując je kremem jeśli się pojawią. Na plus tutaj jest szybkość ich zmiękczania, bo spokojnie po 20 sekundach można zacząć działać. Czytałam o nim wiele dobrych opinii, więc produkt nie jest zły, ale u mnie jakoś szczególnie się nie sprawdził.
Miałyście ten żel w swojej kosmetycznej kolekcji ?
0 komentarzy :
Prześlij komentarz