Czerwony zawrót głowy czyli Wellaton Red Specials

Witajcie!
Od razu chciałam przeprosić za to, że notki nie pojawiają się tak często,ale powoli staram się ogarnąć mój wolny czas, prace weekendową, robienie szablonów i szukanie pracy. Mam dużo pomysłów na notki, ale zwyczajnie brak czasu by ubrać to ładnie w słowa. Dodatkowo mój nowy pupil wstaje w nocy 3 razy na siku, więc większość nocy mam nie przespanych, a jak już zasnę to muszę wstać, na szczęście to tylko tymczasowe - jak podrośnie to będzie spał dłużej :))

Dzisiaj pokaże Wam efekt na włosach, który uzyskałam jakiś czas temu po podcięciu końcówek. Farba Wellaton Red Specials to nowość na rynku, a gdy tylko pojawiła się w Rossmannie postanowiłam ją kupić. Wybrałam nr 55/46 Egzotyczna Czerwień - dlaczego ? Dlatego, że uwielbiam czerwienie na włosach, ale jak wiadomo taki kolor bardzo szybko wypłukuje się z włosów, przez co trzeba je albo częściej farbować, albo poprawić tonerem/szamponetką. Zainteresował mnie ten Reaktywator Koloru na 15 dzień. O co chodzi ? Otóż, oprócz farby dostajemy także reaktywator z pigmentami w formie maski (oczywiście dla mnie to wygląda jak gęsta, czerwona maska), który poprawia kolor po 15 dniach od farbowania.


Farbę potrzymałam na włosach niecałe 40 minut, skóra głowy mnie nie szczypała, a farba wcale tak mocno nie śmierdziała. Kolor wyszedł bardzo ładny, włosy były gładkie i błyszczące. Farba bardzo mocno zafarbowała skórę głowy (co można zauważyć na zdjęciu powyżej), dlatego używając tej farby warto umyć skórę szamponem, jeśli następnego dnia mamy jakieś wyjście itd. W moim przypadku wyglądało to dość zabawnie - jakbym markerem pomalowała sobie te włoski przy czole, ale jednorazowe umycie włosów szamponem rozwiązało ten problem. 


Po drugim, trzecim myciu zauważyłam, że włosy, a konkretnie ich końcówki, stają się coraz bardziej suche. Poczytałam trochę o tym w internecie i nie tylko ja miałam taki problem, więc to przesuszenie włosów nie jest widoczne od razu po farbowaniu, ale po kilku myciach. Kolor po 3 myciu traci na intensywności i włosy stają się coraz bardziej wypłowiałe, ale to żadna nowość przy takich kolorach. Reaktywator bardzo fajnie odnawia kolor więc dzięki tej farbie można spokojnie farbować włosy co miesiąc, nie musząc poprawiać dodatkowo koloru innymi specyfikami. 

Raczej nie kupię jej już ponownie, ponieważ moje włosy są zniszczone i każde przesuszenie pogarsza ich stan. A kolor nie utrzyma mi się dłużej niż miesiąc. Warto pamiętać też to, że każdy ma inne włosy i nie u każdego ta farba przesuszy włosy. Wszystko zależy od stanu włosów, wiadomo, że kolor utrzyma się dłużej na włosach zdrowych niż na włosach suchych czy zniszczonych. Cena tej farby jest różna, zazwyczaj waha się ona od 20 do 30 zł. 

Jestem ciekawa czy któraś z Was próbowała tej farby ? Jak efekty i kondycja włosów ?
Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".
    Blogger Comment
    Facebook Comment

23 komentarzy :

  1. Ja nie farbowałam nią włosów, ale jak przesusza włosy to nie dla mnie, też mam trochę zniszczone włosy. Wczoraj farbowałam włosy Sublime Mousse z L'Oreala, i nawet nawet nie źle wyszło, zobaczymy jak będzie po kilku myciach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo szkoda, że takie fajne kolory tak krótko się trzymają... Efekt na włosach jest świetny! Ale miesiąc czasu to jednak niewiele... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, tylko przy moich włosach, które były nie raz rozjaśniane i ostatnio dość szybko rosną to miesiąc to też nie tak krótko dla mnie :)

      Usuń
  3. Używałam Wellatonu jak jeszcze była wersja w piance i byłam bardzo zadowolona, najlepiej się u mnie spisywała, teraz niestety ją chyba wycofali na rzecz tej farby... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słąbiutko :) ja jedyne co używałam to pianek do farbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie kolory, ale ja bym się nie odważyła. Od dawna zapuszczałam naturalki :)
    http://barbaramaciejewska.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor mi się podoba, szkoda, że tak niszczy ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że pogorszył się stan Twoich włosów, ale kolorek wspaniały :) Oj ja mam psa i od 3 miesięcy kota ... już nie pamiętam kiedy noc była spokojna heheh. Plus zawsze pobudka o 6 rano bo chcą siku i są głodne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swojego staram się do tej 8 przetrzymać, bo rano o 6 będąc ledwo przytomna i robiąc mu śniadanko czasami zamiast dać mu karmę z puszki robie....kanapki :D

      Usuń
  8. Ja nie farbuję włosów już od jakiegoś czasu :) Ale kolorek jest ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mogę się ostatnio przemóc do czerwonych farb. to, że kolor jest nietrwały bardzo mnie przeraża. jednak stawiam na brązy <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor ładny, tylko szkoda, że farba tak wysusza włosy. Ja mam na głowie wiśnię z Revii i to jedyna farba (jak dotąd), która się nie wypłukała po 2 tygodniach. Nawet kupiłam szamponetkę i odżywkę do czerwonych włosów do odświeżenia koloru, ale na szczęście nie trzeba tego robić :)

    OdpowiedzUsuń