Przyszedł czas, abym zrobiłam recenzję odżywki, którą ostatnio tak polecam. Jeśli chodzi o odżywki Isany to ani czerwona ani ta różowa nie dawały na moich włosach jakiegoś super efektu, ale jako półprodukt dobrze się spisywały. Czytałam na blogach opinie na temat niebieskiej Isany i były rożne: jedni polecali, drudzy stanowczo odradzali. Pomyślałam, że 5 zł to nie taki majątek i zaryzykuje. Spodziewałam się efektu podobnego do tej różowej. Umyłam włosy i ją nałożyłam. Efekt? Włosy doskonale dociążone, nie puszą się, były miękkie i gładkie. Nie spodziewałam się takiego efektu, ale dzięki niemu stała się jedną z moich ulubionych odżywek! Moje włosy ją bardzo polubiły.
- nawilża
- włosy są miękkie, gładkie i dociążone
- nie zawiera silikonów i parabenów
- wzbogacona wyciągiem z bawełny
- nadaje włosom lekki połysk
- sprawdza się jako dodatek do masek
- średnio gęsta konsystencja
- wydajna
- tania (5 zł za 300 ml)
MINUSY:
- nie zauważyłam
Skład (można powiększyć):
VEA :)
taka niska cena i tyle plusów.. chyba warto spróbowac;-)
OdpowiedzUsuńJakoś nie po drodze mi do Isany ! Muszę to koniecznie zmienić ! :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie lubią produktów isany...
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Awards, zapraszam do zabawy: http://dzieciaczkowo-kolorowo.blogspot.com/2014/03/troche-prywaty-czyli-liebster.html
OdpowiedzUsuńjakoś przez ostatni czas w ogóle nie używam tego typu produktów :P
OdpowiedzUsuńMuszę ją koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńBardzo lubilam ta odzywke pod olej. Samodzielnie byla zbyt slaba dla moich puszacych sie wlosow ;)
OdpowiedzUsuńna moich włosach się nie sprawdziłą
OdpowiedzUsuńa kiedy aktualizacja włósów ? :)
W weekend sie pojawi :)
UsuńJa kupiłam różową i mam mieszane zdanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale ja ogólnie mało odżywek do włosów używam :(
OdpowiedzUsuńJa ma swoją ulubioną z Rossmanna i jakoś nie eksperymentuje z innymi. :)
OdpowiedzUsuńCena nie duża, warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie wzięłabym jej z półki, ale teraz to spróbuję.
OdpowiedzUsuńIsana często mnie zawodziła swoimi produktami, ale tą odżywką mnie zaciekawiłaś. Kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować, cena kusi :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ją,spisała się całkiem nieźle na moich suchych włosach :)
OdpowiedzUsuńMiałam różową i beżową, obie kiepskie dla moich włosów. Ale nie zrażam się, niebieską też spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tej odżywki jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńps: ładny wygląd bloga :)
Mam kilka odżywek Isany: czerwoną, niebieską, różową i beżową. I ta nawilżająca z bawełną (niebieska) jest najlepsza. Teraz w Rossmanie jest za grosze, bodajże 3,99 :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto wypróbować ;) Jak skończę wielbioną przeze mnie odżywkę Garniera z avocado może skusze się na tę ;)
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu wypróbować, za taką cenę to trzeba:)
OdpowiedzUsuńU mnie się odżywki isany nie sprawdzają, chociaż akurat niebieskiej nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy odżywki z isany:) ale skoro minusów brak to chyba warto
OdpowiedzUsuń