Dzisiaj po części post DIY, ale także kosmetyczny. Wiem, że wiele, wiele z Was kupuje i uwielbia sole do kąpieli. Ja ich nigdy nie kupowałam, ponieważ mam skórę alergiczną i takie dodatki do kąpieli często mnie uczulają, poza tym rzadko wypoczywam w wannie - zdecydowanie wolę prysznic. Zauważyłam, że w niektórych denkach pojawiają się sole, ale nie zużyte, bo najczęściej ohydnie pachną albo uczulają. Ich koniec nie jest długi, bo najczęściej lądują w koszu. Są też osoby, które zmuszają się do ich zużycia, bo szkoda im je wyrzucić. Wiele dobrego słyszałam o solach do kąpieli Bebeauty z Biedronki, które nie są drogie, bo kosztują niecałe 4 zł za 600 gramów. Ci, którzy często odwiedzają mojego bloga wiedzą, że lubię kombinować. Od dawna widywałam sole w Biedronce i w mojej bardzo bujnej wyobraźni pojawiło się kilka sposobów jak mogę je inaczej wykorzystać. Te kolorki tak na mnie zadziałały. Dzisiaj pokażę Wam jak wykorzystać w inny sposób sole, które się u Was nie sprawdziły.
1. OZDOBA
Od jakiegoś czasu jestem zauroczona ozdobami do wnętrz wykonanymi z kolorowych kamyczków czy kryształków. Jak widzę gdzieś kolorowe kamyczki zamknięte w pięknym, szklanym słoiku to aż mam ochotę go zabrać i postawić u siebie. Na Allegro mam kilka ulubionych ozdób, planuje choć jedną kupić, a resztę zrobić samemu. Także sól można w ten sposób wykorzystać. Ja postanowiłam zrobić w niej kolorową ozdobę, ponieważ kolory, które mam idealnie się do tego nadają. Jako słoiczek wykorzystałam stare mini opakowanie po płynie micelarnym. Odkleiłam etykiety, został niestety przeźroczysty klej, ale wacik ze zmywaczem rozwiązał tę sprawę. Dodatkowo ozdobiłam pudełko i efekt przypadł mi do gustu. Zamknięta sól nie będzie pachnieć, jeśli np. zapach był bardzo nie fajny. Jeśli chodzi o opakowanie to można tutaj poszaleć - opakowania po płynach micelarnych, odżywkach w sprayu (oczywiście przeźroczystych ze ściągniętymi etykietami) czy flakoniki po perfumach także się nadają :)
2. DYFUZOR ZAPACHOWY
Jeśli zapach soli Wam się podoba, ale niestety Wasza skóra się z nią nie polubiła możecie zrobić z niej trochę "inny" dyfuzor zapachowy. Można użyć do tego szklanek, różnych pudełek, świeczników itd. - pomysłów jest wiele. Ja wykorzystałam pudełko po bronzerze. Zrobiłam dwie wersje - stałą i płynną. Jak widać na pierwszym zdjęciu mam trzy zapachy - morski (typowy do łazienki), bursztyn (podobny do moich starych perfum) i lotos (bardzo ładny). Zapach przez pierwsza godzinę jest intensywny, z czasem łagodnieje i nasz nos się do niego przyzwyczaja, wtedy wystarczy tylko lekko poruszać kryształki lub obrócić patyczki i od razu się wzmacnia. Można się do niego lekko przyzwyczaić, ale jak się wyjdzie z pomieszczenia i wróci to wierzcie, że jest wyczuwalny. Działa podobnie jak te żele pachnące. Morski powędrował do łazienki, bursztynowy do pokoju gościnnego, a lotos zostawiłam dla siebie, bo go uwielbiam.
3. SASZETKA ZAPACHOWA DO SZAFY
Coś co często kupuje czyli saszetki zapachowe do szafy. Można zrobić taką wykorzystując sól i lekki materiał. Ja wykorzystałam do tego materiał, który był dodany do pudełeczka na Walentynki. Wrzuciłam sól do środka, zawiązałam ją gumką i wsadziłam między nią dłuższy pasek na przywiązanie go do rury w szafie - moim przypadku poziomo, bo mam krótkie wieszaki. Można taką saszetkę przykleić też do wnętrza szafy za pomocą taśmy dwustronnej, bo łatwo jej się potem pozbyć (nie polecam używać kleju.).
4. TŁO DO ZDJĘĆ
Taką sól można wykorzystać również jako tło i dodatek do zdjęć. Rozsypana sól (lub w innym układzie) doda bardzo fajny i ciekawy efekt zdjęciu.
5. BARWNIK
Większość kolorowych soli po dodaniu do wody barwi ją. Jeżeli macie jakiś biały materiał jak np. koronkę, którą chcielibyście zafarbować to sól także może w tym pomóc. Ja potrzebowałam niebieskiej koronki, ale ciężko było mi upolować ją w sklepie. Postanowiłam spróbować z solą i udało się, a efekt poniżej.
Mam nadzieję, ze post przyda się choć jednej osobie :)
0 komentarzy :
Prześlij komentarz