W dzisiejszej krótkiej notce, pochwalę się moim (spóźnionym) prezentem Mikołajkowym :D Na Mikołaja dostałam pieniądze, które zainwestowałam w kupno aparatu, bo dotychczas robiłam wszystkie zdjęcia smartfonem, którego aparat ma tylko 5 Mpix. Wybralam Nikon Coolpix L27 w kolorze czarnym, który był akurat na świątecznej promocji. Posiada on 16,1 Mpix więc zdjęcia będą aż 3 razy lepsze niż dotychczas. Wygląda on tak:
Ma 5-krotny zoom optyczny, nagrywa filmy w HD, posiada 2,7 calowy ekran LCD z powłoką przeciwodblaskową i wiele innych bardzo przydatnych rzeczy. Zastanawiałam się nad kupnem gitary albo aparatu, jednak zdecydowałam, że kupię aparat, bo jest bardziej praktyczny, gdyż prowadzę bloga, a nie chce już męczyć mojego fona. Kupno gitary odłożyłam na wakacje, kiedy to wyjadę za granicę do pracy. Wtedy zainwestuje więcej, ale kupię lepszą, która nie będzie co 3 tygodnie się rozstrajała. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i zarazem prezentu Mikołajkowego :)
Dla tych co są zainteresowani graficznym menu do bloga, zapraszam także wieczorem, bo pojawi się ono do pobrania w kilku kolorach :)
Dzięki za uwagę :)
Świetny jest, zdjęcia na pewno będą świetne, ciekawa jestem ich porównania :) No i czekam też na wieczorną notkę :)
OdpowiedzUsuńZrobię notkę ze zdjęciami porównawczymi :)
UsuńTeż mam Coolpixa, ale inny model :)
OdpowiedzUsuńI dobrze się u ciebie sprawdza ?
UsuńTez mam Nicona Coolpix, ale L810. Marzę o lustrzance <3
OdpowiedzUsuńJa też o niej marze *.* Kiedyś w końcu na nią uzbieram :D
UsuńPomyślnych kadrów :)
OdpowiedzUsuńi tak z własnego doświadczenia: Lustrzanka to dopiero początek ogromu wydatków ;P
Dzięki :)
UsuńO jakości zdjęć nie świadczy ilość megapikseli ;)
OdpowiedzUsuńMimo to prezent bardzo fajny i oby dobrze Ci służył :)
5 Mpix a 16 Mpix to jest duża różnica w zdjęciach. O wiele lepiej nim się robi zdjęcia niż telefonem :D
Usuńo, dokładnie ten aparat mam zamiar kupić :)
OdpowiedzUsuńMam podobny model, tylko L25. Mi osobiście wystarczy i bardzo się z nim polubiłam. :)
OdpowiedzUsuń