Maskara Rimmel Scandaleyes

Maskarę tą kupiłam na promocji w drogerii za 15 zł. Opakowanie i ten piękny, zielony kolor od razu rzucił mi się w oczy. Nigdy nie miałam jeszcze tuszu z tej firmy, więc postanowiłam wypróbować.


Zacznę od tego, że jakoś szczególnie nie zachwyciła mnie ta maskara. Dość dobrze maluje, ma głęboki, czarny kolor, ale w moim przypadku, gdy dam 3 warstwę zaczyna sklejać rzęsy. Dobrze trzyma się na rzęsach, nie obsypuje się co jest dla mnie dużym plusem, bo większość maskar, które miałam lekko obsypywały się i miałam pod dolnymi rzęsami efekt ciemnych cieni. Łatwo ją zmyć płynem do demakijażu czy chusteczkami. Ma dość grubą szczoteczkę, co dla niektórych może być wadą, jak i zaletą :) Mi ona natomiast nie przeszkadza, bo jestem w stanie pomalować nawet te najkrótsze rzęsy.


Czy kupię ją ponownie ? Chyba nie, bo jej cena bez promocji to ok. 30-40 zł. Mam swój inny tusz, z którego jestem zadowolona i kosztuje połowę mniej. 

Dziękuję za uwagę :)

Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".
    Blogger Comment
    Facebook Comment

14 komentarzy :

  1. Miałam klasyczną, pomarańczową wersję, ale nie byłam z niej zbyt zadowolona, choć cena tej na promocji jest całkiem fajna ;)
    Również obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie odkryłam tusz z Eveline volum espress za ok 15 zł i jest na prawdę bardzo fajny. Perfekcyjnie rozdziela rzęsy i jest bardzo trwały;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie maluję od jakiegoś czasu rzęs, ale swego czasu byłam wierna tuszom z Avonu :) o tym zaś dużo czytałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie najważniejsza jest szczoteczka :D Ta wygląda nawet porządnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 3 warstwy? ja nakladam 2 max :) ja bardzo lubie tusz lovely pump up.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna szczoteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja lubię formuły tuszów z oriflame - nic się nie osypuje :) chociaż 90% szczoteczek w nich jest silikonowa co dla mnie jest średnie ;) o wiele bardziej wolę powyższą szczoteczkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie wolę te z silikonowymi szczoteczkami - lepiej radzą sobie z moimi rzęsami :D

      Usuń
  8. Ja zwykle używam tuszów w granicach 10-15 zł, bardzo lubię tusz Wibo Extreme Lashes.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo :) Ten kupiłam bo na promocji był a mój ulubiony to Eveline Big Volume Lash :D

      Usuń
  9. Ja osobiscie lubie ten tusz :) musze przyzac ze 15 zl to swietnie cena.. Buziaki xxx

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie nie zachwycił, w moim przypadku tanie tusze się nie sprawdzają, chociaż cały czas szukam. Teraz mam tusz z Clinique i jestem dosyć zadowolona. Może mam za duże wymagania?:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie to on do tanich nie nalezy bo ogolnie jego cena waha sie w granicach 40 zł . : )

      Usuń