Moja pielęgnacja twarzy :)


Dzisiejszy post będzie o tym, jak pielęgnuję swoją cerę :)

Zacznę od tego, że moja skóra twarzy jest mieszana: policzki są normalne, a strefa T jest mieszana i dość szybko się przetłuszcza i świeci. Mam też widoczne naczynka na policzkach i rozszerzone pory na nosie. Jeśli chodzi o trądzik i inne tego typu rzeczy to nie mam :) Gdy byłam młodsza wyskakiwało mi trochę niespodzianek, ale uratował mnie krem Bambino z tlenkiem cynku. Niestety muszę się teraz lepiej przyjrzeć składowy, bo zauważyłam, że już nie pachnie tak jak kiedyś. Ale gdy to sprawdzę to napisze osobną notkę :) Więc zaczynamy :D

1.Makijaż: do zmywania makijażu używam moich ulubionych chusteczek nawilżających Babydream (KLIK)


2. Mycie: do mycia twarzy używam żelu-kremu z AA Help Cera Atopowa, dlatego że dobrze myje, nie podrażnia, nie wysusza (fajny skład ma) i jest bardzo wydajny.


3. Peeling: raz w tygodniu używam peelingu do cery. Moim ulubionym jak na razie jest peeling drobnoziarnisty z Perfecty z minerałami morskimi i krzemionką :D


4. Kremy : używam czterech różnych kremów. Rano, gdy umyje twarz używam Garnier Hydra Adapt Dynamizujący krem-żel 24 h nawilżenia. Sprawdza się u mnie dobrze, cera nie wygląda po nim na taką zmęczoną i staje się bardziej rozświetlona.


Kolejnym kremem, który używam na dzień jest Synergen matujący krem do skóry mieszanej. Jak na razie nie używam go aż tak długo, żebym mogła więcej powiedzieć, ale nie wysusza mi cery i dość dobrze matuje :)


Na noc używam 2 kremów: pierwszy z nich to Nivea Soft. Dobrze nawilża twarz, nie pozostawia u mnie jakiegoś nieprzyjemnego filtru czy tłustej powłoczki. Sprawdza się też dobrze jako krem na dzień w lecie, bo jest dość lekki, ale niestety nie matuje. Dodatkowo cudnie pachnie :)


No i przyszedł czas na mojego ulubieńca czyli krem Bambino z tlenkiem cynku. Uwielbiam go, zawsze pomaga mi, gdy mam wysuszoną skórę (nie tylko na twarzy) i zostawia buźkę bardzo miękką. Używam go tylko na noc, bo na dzień jest jak dla mnie za ciężki.


5. Olej: moja skóra przetłuszcza się w strefie T, ale także tam się bardzo łuszczy. Gdy to zauważę 2-3 razy w tygodniu przed spaniem nakładam na 15 minut olejek Babydream. Po tych 15 minutach zbieram nadmiar chusteczką i idę spać. Rano skóra jest miękka i nawilżona. Po kilku takich zabiegach skóra przestaje się łuszczyć (o olejowaniu twarzy napisze w inną notkę).


Więc to na tyle. Recenzje wyżej wymienionych produktów na pewno pojawią się na blogu :)

Dzięki za uwagę :)

Udostępnij w Google +

Veronika (veronique228)

Nazywam się Weronika i prowadze tego bloga. Znajdziecie tu dużo postów urodowych, lifestylowych jak i wykonane przeze mnie DIY. Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas :) Więcej o mojej osobie w zakładce "O mnie".
    Blogger Comment
    Facebook Comment